
W listopadzie zrobiłam sobie prezent i kupiłam kurs robienia świec sojowych oraz naturalnych mydeł. Świece robiłam już wcześniej, jednak z różnym skutkiem. Przetapiałam niedopalone resztki świeczek, próbowałam robić świece z wosku pszczelego, z knotem bawełnianym i z drewnianym. I ciągle było coś nie tak. Dlatego postanowiłam poszukać wiedzy u kogoś, kto ma większe doświadczenie w temacie. Tak trafiłam na kursy Agnieszki Zdunek - jestemzielona.pl